www.obozpolkrwi.fora.pl

Alexandra de la Riva · Wysłany: Wto 20:32, 16 Mar 2010 Temat postu:

-Chcesz zrobic zawody?- zaśmiała sie patrzac na nia wyzywajaco.

Juliette · Wysłany: Wto 20:34, 16 Mar 2010 Temat postu:

Wzruszyła obojętnie ramionami. Jej twarz nie wyrażała już żadnych uczuć. Potrafiła już na zawołanie przybrać taki wyraz twarzy, kiedy chodziło o wyzwanie, gdzie liczy się ile przeciwnik wie o danej osobie.
- Czemu by nie. Rzucanie do kosza?

Alexandra de la Riva · Wysłany: Wto 20:38, 16 Mar 2010 Temat postu:

- chyba ze wolisz coś bardziej twórczego -dziewczyna zaśmiałą sie

Juliette · Wysłany: Wto 20:39, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Co proponujesz? Ja jestem zdania, że to co mniej twórcze, ale robione z miłymi osobami, może stać się ciekawsze, niż to co bardziej twórcze.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Wto 20:40, 16 Mar 2010 Temat postu:

- strzelanie z łuku- co ty na to?

Juliette · Wysłany: Wto 20:41, 16 Mar 2010 Temat postu:

Zagwizdała cicho. Nie strzelała z łuku odkąd była na biwaku kilka lat temu, a gdy teraz niby ma ćwiczyć ten fach, po prostu się obija.
- No wiesz... - zaskomlała.

Agape · Wysłany: Wto 21:44, 16 Mar 2010 Temat postu:

Przysłuchiwała się w milczeniu jednak nic nie uszło jej uwadze. Czasami wolała słuchać w ciszy rozmów innych i wyciągać z tego wnioski. Kiedy Sam i Shara opuściły stołówkę lekko zmarszczyła brwi i spojrzała na Raula.
- Myślisz, że wiedza gdzie jest wejście do Hadesu? - zapytała cicho aby tylko on ją usłyszał.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Śro 15:53, 17 Mar 2010 Temat postu:

moze pozostac ten rzut do kosza*zasmiałą sie cicho*

Raul · Wysłany: Śro 16:56, 17 Mar 2010 Temat postu:

Chłopak ledwo pokręcił głową. Wzrok miał skupiony ja jakimś punkcie po przeciwnej stronę. Po chwili spojrzał na Agape.
- Całkiem możliwe, że tak. - Mruknął cicho i zamaszystym ruchem wstał od stolika.
- Drogie Panie... - skinął głową. - Na mnie już czas. Z pewnością zobaczymy się w lesie. - Wziął swą tacę i odłożył wraz z innymi. Przechodząc mrugnął do Agape, a na jego usta wypełzł lekki uśmiech. [dom Raul'a]

Agape · Wysłany: Śro 16:59, 17 Mar 2010 Temat postu:

Na jej ustach pojawił się lekki, unoszący kąciki ust uśmiech. Wzrokiem odprowadziła chłopaka aby ponownie pogrążyć się w myślach.
- 23.10 - mruknęła ściszając głos do szeptu. Niewinny papierek leżący na stoliku zmięła w dłoni i rzuciła do kosza stojące kilka metrów dalej.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Śro 19:19, 17 Mar 2010 Temat postu:

Chyba powinnyśmy sie zbierac*stwierdziła*

Agape · Wysłany: Śro 19:20, 17 Mar 2010 Temat postu:

- Taaaak - zgodziła się przeciągając jedną z liter i pospiesznie wstając. Plecak narzuciła na ramiona i rozejrzała się po opustoszałej stołówce. Wciąż lekko bolała ją głowa ale nie przywiązywała do tego większej uwagi. Raz się żyje! - Chodźmy - ruszyła w stronę wyjścia.
[mała polana]

Alexandra de la Riva · Wysłany: Śro 19:23, 17 Mar 2010 Temat postu:

*wstała wizieła plecak poprawiła miecz i ruszyła
[eeee tam dzie gapa]

Juliette · Wysłany: Czw 8:19, 18 Mar 2010 Temat postu:

[las ] =='