www.obozpolkrwi.fora.pl

Shara Silence · Wysłany: Wto 19:11, 16 Mar 2010 Temat postu:

Westchnęła ciężko i przewróciła oczami.
- Nie chodzi mi o to, czy Alex i Agape wiedzą czy nie... ale o to co ja wiem, a o czym nikt nie powinien wiedzieć - odpowiedziała po chwili namysłu. - Opowiem ci wszystko, nie martw się.

Sam · Wysłany: Wto 19:13, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Dobrze.
Zjadła i znów popiła. Odniosła tacę i wzięła kilka kanapek do siebie. Skinęła głową w oznace przywitania i poszła do Shary domku.{ Dom Shary}

Juliette · Wysłany: Wto 19:21, 16 Mar 2010 Temat postu:

Weszła do stołówki z lekkim ociąganiem. Wzięła tacę z jedzeniem i rozejrzała się. Ujrzała parę osób siedzących już przy stole. Nie lubiła spożywać w samotności, tak więc postanowiła się do nich wprosić. Wiedziała, że to jest niegrzeczne i mogą ją źle odebrać. Podeszła do stołu.
- Przepraszam? - zaczęła niepewnie. - Mogę się dosiąść? - na znak, że nie znosi sprzeciwu postawiła tacę na stole, ale dalej na stojąco czekała na odpowiedź.

Shara Silence · Wysłany: Wto 19:24, 16 Mar 2010 Temat postu:

[ "Dom" Shary]

Alexandra de la Riva · Wysłany: Wto 19:25, 16 Mar 2010 Temat postu:

-Jasne siadaj- uśmiechneła sie donije łagodnie

Juliette · Wysłany: Wto 19:31, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Dzięki. - podziękowała jak wychowanemu człowiekowi (a raczej wychowanej półbogini) przystało. Usiadła na krześle. - Przeszkodziłam w jakiejś rozmowie?

Alexandra de la Riva · Wysłany: Wto 19:45, 16 Mar 2010 Temat postu:

- nie,- ugryzła jabułko i usmiechneła sie- wybierasz sie nad sadzawke?

Juliette · Wysłany: Wto 19:49, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Tak. - przytaknęła i zabrała się za jedzenie rogalika. - Wiadomo ile osób będzie?

Alexandra de la Riva · Wysłany: Wto 19:52, 16 Mar 2010 Temat postu:

z tego co wiem to narazie 4 -uśmiechneła sie lekko

Raul · Wysłany: Wto 19:55, 16 Mar 2010 Temat postu:

Odsunął odrobinę swoją tacę robiąc więcej miejsca dla dziewczyny. Zawsze wolał słuchać, niż mówić. Oparł podbródek na dłoni.

Juliette · Wysłany: Wto 20:03, 16 Mar 2010 Temat postu:

- To i tak sporo. - uniosła nieco brwi. - A co gdyby komuś z tych czterech przez przypadek coś się "wymskło"?

Alexandra de la Riva · Wysłany: Wto 20:06, 16 Mar 2010 Temat postu:

- podejrzewam ze było by źle bardzo źle wiec lepiej niemówic.- zaśmiałą sie- ej a co zamierzasz komuś cos powiedzieć?

Juliette · Wysłany: Wto 20:11, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Mhm. - przytaknęła z dosyć bardzo przekonującą miną. - Już zaczęłam pisać własnoręcznie listy do wszystkich, którzy o tym nie wiedzą, zadzwoniłam do babci Zdzisi, a na dachu domku rozwiesiłam taki wielki transparent "ONI COŚ KNUJĄ!" - mówiąc to wyciągnęła wysoko ręce, aby pokazać jak duże miało to być.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Wto 20:19, 16 Mar 2010 Temat postu:

Zaśniała sie i rzuciłą ogryzkiem wprost do kosza.

Juliette · Wysłany: Wto 20:30, 16 Mar 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła się do siebie, zadowolona, że żart się udał.
- Niezły rzut. - stwierdziła. - Ja też nieźle rzucam. - pochwaliła się i wyprostowała dumnie na krześle.