|
|
|
|
|
|
|
www.obozpolkrwi.fora.pl
RPG obózpółkrwi
|
|
|
Obecny czas to Wto 4:13, 28 Sty 2025
|
Autor |
Wiadomość |
Raul
Super Aktywny
Dołączył: 09 Mar 2010 Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:55, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał fioletowego teletubisia, który trzymał gumową lalę o wielkich stopach i dłoniach oraz biuście. Na ich widok sie podniecił tak bardzo że na spodniach zrobiła mu się wielka brązowa plama!
- Teletubisiu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Agape
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:56, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał fioletowego teletubisia, który trzymał gumową lalę o wielkich stopach i dłoniach oraz biuście. Na ich widok sie podniecił tak bardzo że na spodniach zrobiła mu się wielka brązowa plama!
- Teletubisiu!
- Tak? - teletubiś ziewnął
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Alexandra de la Riva
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:59, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał fioletowego teletubisia, który trzymał gumową lalę o wielkich stopach i dłoniach oraz biuście. Na ich widok sie podniecił tak bardzo że na spodniach zrobiła mu się wielka brązowa plama!
- Teletubisiu!
- Tak? - teletubiś ziewnął
-sKĄD ty sie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Agape
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:00, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał fioletowego teletubisia, który trzymał gumową lalę o wielkich stopach i dłoniach oraz biuście. Na ich widok sie podniecił tak bardzo że na spodniach zrobiła mu się wielka brązowa plama!
- Teletubisiu!
- Tak? - teletubiś ziewnął
- Skąd Ty się...
- Wziąłeś? - przerwał mu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Sam
Extremalny
Dołączył: 09 Mar 2010 Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:17, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał fioletowego teletubisia, który trzymał gumową lalę o wielkich stopach i dłoniach oraz biuście. Na ich widok sie podniecił tak bardzo że na spodniach zrobiła mu się wielka brązowa plama!
- Teletubisiu!
- Tak? - teletubiś ziewnął
- Skąd Ty się...
- Wziąłeś? - przerwał mu.
-Szukam domu... - powiedział Teletubis
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Agape
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:36, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ogrodnika roześmiał się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Alexandra de la Riva
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:38, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
i patrzał dziwny na teletubisia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Agape
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:49, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
który wręczył mu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Alexandra de la Riva
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:51, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
banana [O_O]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Agape
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:45, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał fioletowego teletubisia, który trzymał gumową lalę o wielkich stopach i dłoniach oraz biuście. Na ich widok sie podniecił tak bardzo że na spodniach zrobiła mu się wielka brązowa plama!
- Teletubisiu!
- Tak? - teletubiś ziewnął
- Skąd Ty się...
- Wziąłeś? - przerwał mu.
-Szukam domu... - powiedział Teletubis
Ogrodnik roześmiał się i popatrzał dziwnie na teletubisia, który wręczył mu banana.
- Co to... - zaczął ogrodnik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Sam
Extremalny
Dołączył: 09 Mar 2010 Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:59, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał fioletowego teletubisia, który trzymał gumową lalę o wielkich stopach i dłoniach oraz biuście. Na ich widok sie podniecił tak bardzo że na spodniach zrobiła mu się wielka brązowa plama!
- Teletubisiu!
- Tak? - teletubiś ziewnął
- Skąd Ty się...
- Wziąłeś? - przerwał mu.
-Szukam domu... - powiedział Teletubis
Ogrodnik roześmiał się i popatrzał dziwnie na teletubisia, który wręczył mu banana.
- Co to... - zaczął ogrodnik.
-Banan - powiedział teletubiś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Agape
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:03, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał fioletowego teletubisia, który trzymał gumową lalę o wielkich stopach i dłoniach oraz biuście. Na ich widok sie podniecił tak bardzo że na spodniach zrobiła mu się wielka brązowa plama!
- Teletubisiu!
- Tak? - teletubiś ziewnął
- Skąd Ty się...
- Wziąłeś? - przerwał mu.
-Szukam domu... - powiedział Teletubis
Ogrodnik roześmiał się i popatrzał dziwnie na teletubisia, który wręczył mu banana.
- Co to... - zaczął ogrodnik.
-Banan - powiedział teletubiś.
- Ale dlaczego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Sam
Extremalny
Dołączył: 09 Mar 2010 Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:06, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał fioletowego teletubisia, który trzymał gumową lalę o wielkich stopach i dłoniach oraz biuście. Na ich widok sie podniecił tak bardzo że na spodniach zrobiła mu się wielka brązowa plama!
- Teletubisiu!
- Tak? - teletubiś ziewnął
- Skąd Ty się...
- Wziąłeś? - przerwał mu.
-Szukam domu... - powiedział Teletubis
Ogrodnik roześmiał się i popatrzał dziwnie na teletubisia, który wręczył mu banana.
- Co to... - zaczął ogrodnik.
-Banan - powiedział teletubiś.
- Ale dlaczego?
-Bo cię lubię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Agape
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:06, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał fioletowego teletubisia, który trzymał gumową lalę o wielkich stopach i dłoniach oraz biuście. Na ich widok sie podniecił tak bardzo że na spodniach zrobiła mu się wielka brązowa plama!
- Teletubisiu!
- Tak? - teletubiś ziewnął
- Skąd Ty się...
- Wziąłeś? - przerwał mu.
-Szukam domu... - powiedział Teletubis
Ogrodnik roześmiał się i popatrzał dziwnie na teletubisia, który wręczył mu banana.
- Co to... - zaczął ogrodnik.
-Banan - powiedział teletubiś.
- Ale dlaczego?
-Bo cię lubię.
- Żartujesz, prawda? - w jego głosie brzmiał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Alexandra de la Riva
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:07, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- nie- uśmiechnął sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group. Theme Designed By ArthurStyle
|
|
|
|
|
|