|
|
|
|
|
|
|
www.obozpolkrwi.fora.pl
RPG obózpółkrwi
|
|
|
Obecny czas to Czw 12:36, 21 Lis 2024
|
Autor |
Wiadomość |
Alexandra de la Riva
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:51, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
która lezała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Sam
Extremalny
Dołączył: 09 Mar 2010 Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:16, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Agape
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:50, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Alexandra de la Riva
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:22, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
gdzieś bardzo daleko ale
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Agape
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:24, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Raul
Super Aktywny
Dołączył: 09 Mar 2010 Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:28, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
fioletowego teletubisia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Agape
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:30, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał fioletowego teletubisia, który trzymał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Alexandra de la Riva
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:30, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał fioletowego teletubisia, który trzymał torebke
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alexandra de la Riva dnia Śro 19:33, 17 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Raul
Super Aktywny
Dołączył: 09 Mar 2010 Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:33, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał fioletowego teletubisia, który trzymał torebkę, i wielką gumową
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Raul dnia Śro 19:33, 17 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Agape
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:33, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał fioletowego teletubisia, który trzymał gumową lalę o wielkich stopach i dłoniach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Alexandra de la Riva
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:38, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał fioletowego teletubisia, który trzymał gumową lalę o wielkich stopach i dłoniach oraz biuscie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Agape
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:39, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał fioletowego teletubisia, który trzymał gumową lalę o wielkich stopach i dłoniach oraz biuście. Na ich widok...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Alexandra de la Riva
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:50, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał fioletowego teletubisia, który trzymał gumową lalę o wielkich stopach i dłoniach oraz biuście. Na ich widok sie podniecił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Raul
Super Aktywny
Dołączył: 09 Mar 2010 Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:52, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał fioletowego teletubisia, który trzymał gumową lalę o wielkich stopach i dłoniach oraz biuście. Na ich widok sie podniecił tak bardzo że na spodniach..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Agape
Extremalny
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:53, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grzegorz spał w łóżku, kiedy zadzwonił jego telefon. Jakiś baran o fikuśnym głosie zabeczał prosto do słuchawki drzeć się że jest spóźniony na reklamowanie leku na biegunkę w miejscowej kafejce koło kościoła dla emerytów z wodą święconą i protezami.Dziwnym trafem mieszkała tam jego babcia,która kochała palić marychę ze swoim kochankiem jackiem i jego psem. Babcia miała protezę nogi, która rdzewiała. Grzesio postanowił ze pójdzie walnąć kloca na podwórku, które było koło Biedronki. Ale wtedy zobaczył swoją córkę, która robiła coś czego nie powinna robić z ogrodnikiem Wackiem na murze. Wtedy Grzegorz nie wycierając dupy podbiegł do nich rzucając swoim starym pampersem w ogrodnika. Ogrodnik poślizgnął się na swojej kupie, która leżała na trawniku. Podbiegł gdzieś bardzo daleko ale spotkał fioletowego teletubisia, który trzymał gumową lalę o wielkich stopach i dłoniach oraz biuście. Na ich widok sie podniecił tak bardzo że na spodniach zrobiła mu się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group. Theme Designed By ArthurStyle
|
|
|
|
|
|