www.obozpolkrwi.fora.pl

Agape · Wysłany: Pon 18:09, 15 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzała na Alex, a jej oczy dziwnie zabłysły w ciemności. W oddali zamajaczyło wyjście z jaskini. Czyżby za chwile miały być wolne? Skarb kusił ją...przywoływał do siebie wiedziała, że to kolejna sztuczka bogów, a jednak pragnęła chociaż na niego spojrzeć.
Agape! Myśl trzeźwo...to tylko skarb - pomyślała przyspieszając. Musiały uciekać.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Pon 18:16, 15 Mar 2010 Temat postu:

-Szybciej- pospieszyła słyszac szum wydawany przez machniecia skrzydłąmi.

Sam · Wysłany: Pon 18:20, 15 Mar 2010 Temat postu:

Biegła za dziewczynami. W głowie jej szumiało, a przed oczami robiło się ciemno.

Agape · Wysłany: Pon 18:34, 15 Mar 2010 Temat postu:

Bała się biec...wstrzymała mimowolnie oddech wpatrując się w coraz bardziej widoczne wyjście z jaskini.
Jeszcze parę kroków. - jej myśli pędziły jak szalone.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Pon 18:49, 15 Mar 2010 Temat postu:

Złapała Agape za dłon i wyszłą razem z nią z jaskini , uśmiechneła sie do sam.
-teraz do obozu trzeba wymyslic jakes usprawiedliwienie, spójna historie

Agape · Wysłany: Pon 18:53, 15 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzała na Alex. Chciała coś, cokolwiek wyczytać z jej twarzy. Sama nie wiedziała czy tu wróci...czy cichy głosik w jej głowie nie wygra z rozsądkiem.
- Może byłyśmy... - przerwała i potarła blady policzek. - Lepiej na początku doprowadźmy się do porządku - dokończyła niezbyt udanie.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Pon 18:57, 15 Mar 2010 Temat postu:

Przebiegła przez lasi i wróciła na polane[polana]

Agape · Wysłany: Pon 19:01, 15 Mar 2010 Temat postu:

Pobiegła za Alex i Samy zerkając za siebie. Dojrzała jednak jedynie pustkę...a oddali ptaki zerwały sie do lotu. Co je przestraszyło?
[polana]

Shara Silence · Wysłany: Pon 19:35, 15 Mar 2010 Temat postu:

No cóż - pomyślała patrząc na oddalające się sylwetki. - Niema to jak być zapomnianą. Spojrzała w głąb jaskini po czym zamachnęła skrzydłami i odeszła, pozostawiając za sobą tylko mrok. Popatrzyła tępo na swój strój i odgarnęła myśli że może czynić ją niewidzialną, po czym ruszyła. Do obozu. [Gdziekolwiek XD]

Agape · Wysłany: Śro 19:44, 17 Mar 2010 Temat postu:

Szła przed siebie rozpoznając już poszczególne szlaki oraz drzewa. Lekko zmarszczyła brwi, gry minęli drzewa oznaczone czerwoną linią.

Raul · Wysłany: Śro 19:49, 17 Mar 2010 Temat postu:

Chłopak szedł trochę za Aqape. Rozglądał się z ciekawością dookoła. był tutaj pierwszy raz.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Śro 19:49, 17 Mar 2010 Temat postu:

Szła uwaznie obserwujac las.
-Uwazajcie-szepytneła cicho.

Agape · Wysłany: Śro 19:52, 17 Mar 2010 Temat postu:

Chociaż nie trzeba było jej tego powtarzać skinęła głową, bezgłośnie stawiając kolejne kroki.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Śro 19:58, 17 Mar 2010 Temat postu:

Szła słuchajac swojego bicia serca.

Agape · Wysłany: Śro 19:59, 17 Mar 2010 Temat postu:

Zatrzymała się dość nagle doganiając Alex oraz Juliette.
- To już tutaj - wyszeptała mimowolnie ściszając głos. Poczuła dziwny ucisk w żołądku.