www.obozpolkrwi.fora.pl

Shara Silence · Wysłany: Nie 14:04, 14 Mar 2010 Temat postu:

- Jeżeli to skarb Apollina, to niestety nie mogę wam towarzyszyć. - uśmiechnęła się do każdej z dziewczyn przepraszająco.

Sam · Wysłany: Nie 14:36, 14 Mar 2010 Temat postu:

-Dlaczego? Coś jest nie tak z tym skarbem? - spytała zdziwiona patrząc na dziewczynę.

Shara Silence · Wysłany: Nie 15:17, 14 Mar 2010 Temat postu:

- Dał ci Ikarius znać swym testamentem, byś się nie bawił cudzym elementem. - odrzekła. - Mam swoje powody.

Sam · Wysłany: Nie 15:26, 14 Mar 2010 Temat postu:

-Dobra nie będę wnikała. Ał... Sss... - odrzekła łapiąc się za krwawiące ramię. Strasznie ją bolało.

Shara Silence · Wysłany: Nie 15:34, 14 Mar 2010 Temat postu:

Westchnęła cicho, po czym zniknęła i pojawiła się na drzewie, na którym poprzednio siedziała. Pomachała dziewczynom i krzyknęła
- Być może niedługo do was dołączę!
Zniknęła z gałęzi i "teleportowała się" tak jeszcze kilka razy aż dotarła do obozu. [Namioty dziewczyn]

Po chwili zza drzew wyłoniła się znów jej sylwetka, tym razem szła na pieszo, z plecakiem na plecach, związanych włosach i dziwnym czerwono-czarnym stroju. Wyjęła coś z torby, podeszła do Sam i zaczęła opatrywać jej ramię.

Agape · Wysłany: Nie 23:17, 14 Mar 2010 Temat postu:

W milczeniu przysłuchiwała się rozmowie próbując ułożyć w głowie plan. Kusiło ją spojrzenie na owy skarb ale czy mogli za to przypłacić gniewem bogów. Tak szczerze...nie obchodziło ją to. Kpiła z nich, szydziła w duchu...nie czuła owego strachu.
- Co robimy? Staramy się uciec czy odnaleźć skarb?

[eee...niebyt się orientuje... kto jest w jaskini i co się dzieje?]

Sam · Wysłany: Pon 12:06, 15 Mar 2010 Temat postu:

Kusiło ją zdobycie skarbu, ale co się stanie kiedy gryf wróci? Chciała przynajmniej spojrzeć na skarb. - A jak to pułapka? - powiedziała po chwili. - Lepiej będzie jak wrócimy do obozu. Musimy pójść do szpitala, bo Agape może się wykrwawić.. - dodała patrząc na brunetkę.

Agape · Wysłany: Pon 16:40, 15 Mar 2010 Temat postu:

Ponownie dotknęła tyłu głowy. Na włosach pozostały krople zakrzepłej, ciemnej krwi. Owe miejsce wydawało się jej dziwnie delikatne...zbyt delikatne.
- Nic mi nie jest...na prawdę - zaprzeczyła dość gwałtownie.

Sam · Wysłany: Pon 16:56, 15 Mar 2010 Temat postu:

-Ale i tak będziemy musiały pójść do szpitala - oznajmiła blondyna. - Moja ręka nie jest w dobrym stanie. - dodała wskazując krwawiące ramię.

Agape · Wysłany: Pon 17:02, 15 Mar 2010 Temat postu:

Skinęła głową lekko się krzywiąc.
- Chyba powinnyśmy wyjść z jaskini nim wróci gryf - stwierdziła po dłuższej chwili ciszy.

Sam · Wysłany: Pon 17:05, 15 Mar 2010 Temat postu:

-Masz rację. - powiedziała łapiąc się za krwawiące ramię. Teraz nie obchodził ją ten skarb. Badziej bała się o koleżanki i o siebie.

Agape · Wysłany: Pon 17:25, 15 Mar 2010 Temat postu:

Skinęła ponownie głową i nakazując dziewczyna milczenie przylgnęła plecami do ściany. W dłoniach uformowała jasną kulkę światła, która oświetliła mrok jaskini.
- Chodźcie... - ruszyła przed siebie ostrożnie stawiając kolejne kroki.

Sam · Wysłany: Pon 17:45, 15 Mar 2010 Temat postu:

Przytaknęła dziewczynie i poszła za nią. Czuła, że dalej ich coś lub ktoś obserwuje, ale nie mówiła tego dziewczynom.

Agape · Wysłany: Pon 17:54, 15 Mar 2010 Temat postu:

Próbowała przebić mrok spojrzeniem... Czasami wydawało jej się, że coś lub ktoś przemyka obok...odgłos małych bosych stópek. Kręciło jej sie lekko w głowię, jednak nic nie mówiła.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Pon 18:04, 15 Mar 2010 Temat postu:

Szłą w ciszy obserówijac las wiedziałą ze chce wrócic po skarb