www.obozpolkrwi.fora.pl

Agape · Wysłany: Czw 19:19, 18 Mar 2010 Temat postu:

- Nie Samy...pójdziemy tam razem jeżeli będzie to Hades - powiedziała z dużą pewnością w głosie i uśmiechnęła się lekko do dziewczyny. - Pamiętaj...jesteśmy z Tobą!

Sam · Wysłany: Czw 19:25, 18 Mar 2010 Temat postu:

- Dzięki, ale na prawdę nie chcę was narażać. Jeśli coś się stanie nie wybaczę tego sobie. - powiedziała spuszczając głowę. Jak mnie coś zrani to szybko się zagoi. To mój dar. - powiedziała uśmiechnięta.

Agape · Wysłany: Czw 19:27, 18 Mar 2010 Temat postu:

- Tu nie chodzi o to Samy - podeszła do niej i położyła jej dłoń na ramieniu. - Jesteśmy Twoimi przyjaciółmi i pragniemy Ci pomóc. Za wszelką cenę.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Czw 19:27, 18 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzałą na nią- a jesli oberwiesz w serce jesli odetna ci głowe... czy coś to raczej sie nie zagoi, Sam bedzie dobrze obiecuje...

Sam · Wysłany: Czw 19:34, 18 Mar 2010 Temat postu:

-Dzięki. - odpowiedziała. - Jesteście świetni. - spojrzała na dziewczyny.

Shara Silence · Wysłany: Czw 19:40, 18 Mar 2010 Temat postu:

Westchnęła cicho, co było trochę dziwne, szczególnie że do tej pory się nie odzywała. Przeczesała palcami włosy i zmrużyła oczy.
- Idziemy?

Raul · Wysłany: Czw 19:45, 18 Mar 2010 Temat postu:

- Jesteśmy Herosami.. - mruknął cicho.

Shara Silence · Wysłany: Pią 15:36, 19 Mar 2010 Temat postu:

Jej oczy nagle rozbłysły, jakby dostała olśnienia. Podeszła do Agape i szepnęła do jej ucha, tak żeby nikt nie słyszał
- Jeżeli będziesz miała czas, po wyprawie, przyjdź do mnie do domu, chciałabym z tobą porozmawiać.

Agape · Wysłany: Pią 20:27, 19 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzała na nią i jedynie skinęła głową, nie mówiąc nic więcej...
- Chodźmy - mruknęła znikając w mroku jaskini. Światło widniejące na jej dłoni przebijało ciemność i oświetlało reszcie drogę.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Pią 20:36, 19 Mar 2010 Temat postu:

Ruszyła pierwsza nic nie mówiac patrzałą w dal

Agape · Wysłany: Pią 20:45, 19 Mar 2010 Temat postu:

Szła powoli. Krok za krokiem...bezgłośnie. Delikatnie dotknęła opuszkami palców szorstkiej kamiennej ściany. Słyszała jedynie bicie własnego serca oraz czuła uspokajające ciepło bijące od kuli.

Sam · Wysłany: Pią 20:45, 19 Mar 2010 Temat postu:

Weszła za dziewczynami. Rozglądała się niepewnie. Teraz wiedziała, że ten sen musi się kiedyś spełnić, a dokończy go w rzeczywistości. Spotkanie z Persefoną to nic w porównaniu do walki z Chimerą. Bała się, ale wiedziała, że ma przyjaciół u boku.

Agape · Wysłany: Pią 20:48, 19 Mar 2010 Temat postu:

Nie wiedziała czy to wyobraźnia płata jej figla czy na prawdę przed chwilą coś lub ktoś przemknął w tyle jaskini. Przemknął i zniknął, nagle. Drgnęła i spojrzała do tyłu napotykając wzrok Alex jedynie skinęła głową.
- Już prawie - wyszeptała sama do siebie i przygryzła usta.

Sam · Wysłany: Pią 20:55, 19 Mar 2010 Temat postu:

Mogłaby się założyć, że ktoś lub coś co chwilę przemyka po jaskini i ich wszystkich obserwuje. Być może to wytwór jej wyobraźni, ale raczej nie. Już prawie byli na miejscu.

Agape · Wysłany: Pią 20:57, 19 Mar 2010 Temat postu:

Zatrzymała się. Przed nimi znajdowało sie legowisko gryfa...to właśnie tutaj na tej skale znalazły się z Alex.
Lekko przygryzła wargi i spojrzała w miejsce, gdzie przedtem coś się błyszczało. Tak jak mówiła Alex...były do drzwi. Stare, mosiężnie drzwi.